W Zamościu przebywał w 1924-26, oskarżał w wielkim procesie komunistów (1926). Należał do najaktywniejszych w tym czasie osób, zwłaszcza na polu oświaty, urządzał kursy dla analfabetów, założył bibliotekę na Nowej Osadzie, główny inicjator utworzenia szkołę rzemiosł żeńskich, m.in. prezes koła PMS, był w zarządach Białego Krzyża, "Patronatu", sekretarzem Towarzystwa Prawniczego, autor artykułów w miejscowej prasie.  W 1926 został starostą w Biłgoraju.