Ur. w Łaziskach, wysiedlony w 1942, trafił do obozu w przesiedleńczego w Zamościu, zakwalifikowany do zniemczenia, dzięki polskiemu lekarzowi trafił z matką do podwarszawskiej wsi, skąd Niemiec odesłał ich do rodziny. Uczył przez wiele lat w szkole nr 10 w Zamościu. Był prezesem zamojskiego okręgu Polskiego Związku Byłych Więźniów Politycznych, Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych (czł. ZG), Był także przewodniczącym Krajowej Rady Środowiska Dzieci Zamojszczyzny. dzięki  jego staraniom kilkadziesiąt szkół nosi imię Dzieci Zamojszczyzny. Spoczął na cmentarzu przy ul. Peowiaków.