Rezydencja infułatów zamojskich. Jeden z najstarszych budynków w mieście, powstały pod k. XVI w. (proj. B. Morando), następnie przebudowany ok. 1620 przez pierwszego infułata ks. Mikołaja Kiślickiego. Świadczą o tym inicjały NKDZ i herb  Prus w zwieńczeniu bogato dekorowanego portalu, jednego z piękniejszych wczesnobarokowych portali w Polsce (w 1970 odsłonięto zasypaną jego dolną część). Miała niewątpliwie attykę, widoczna jeszcze na panoramie twierdzy z l.30. XIX w.! W poł. XVIII w. ruderą o izbie na dole i czterech głównych ścianach na górze, gruntownie odbudowana przez inf. Trembińskiego. Liczyła 12 izb, niegdyś kryta gontem. Ok. 1770 pokoje infułata zdobiło ok. 50 obrazów (Malarstwo polskie i obce), ob. m.in. z 1 p. XVIII w. Św. Katarzyna Aleksandryjska i Pokłon Trzech Króli. Na pocz. XIX w. (nr 42) nazywana też dziekanką, a także kamienicą Jaśnie Wielmożnego Xiędza Infułata, który rzadko w niej przebywał (nieogrzewane mury nasiąkały wilgocią), mieszkał natomiast z żoną murgrabia (zarządca infułatki), również kucharz i kamerdyner.
Zabudowę gospodarczą uzupełniała niegdyś, przybudowana m.in. później kuchnia, kryte gontem stajnia na 8 koni i wozownia (od strony kolegiaty na słupach bez ścian), studnia drewnem cembrowana, oraz założony w XVIII w. od południa mały ogród i sad. W tym czasie przemieszkiwali tam kapeliści, organista, dzwonnik, śpiewak kościelny praczka, nie rzadko z rodzinami. W tym czasie infułat nie mieszkał tu na stałe, a jedynie jego służba (kucharz, lokaj, stróż, klucznica, służące), większe święta zjeżdżali czł. Kapituły.
W 1942 Niemcy umieścili w Infułatce centralę telefoniczną i radiowęzeł (oddana Kolegiacie w 1954), w 1970 remontowana. Od 1987 mieściło się w niej Muzeum Sakralne. W pomieszczeniach na piętrze są obrazy. W ścianie przyległego budynku tablice z nazwiskami infułatów. Podczas prowadzonych w 2018-20 prac renowacyjnych odkryto fragmenty fresków z pocz. XVII w. Przy Infułatce umieszczono XVIII-wieczną ławeczkę kamienną (przed konserwacją przy domu grabarza na cmentarzu parafialnym). W 2021 obiekt nagrodzony został Laurem Konserwatorskim.


 * Była podobno pierwszym mieszkaniem Bernarda Moranda, skąd kierował budową Zamościa.
 * Obrazy w infułatce
wg spisu z 1771- reprezentacyjna komnata: portrety Jana Zamoyskiego (dwa), Tomasza Zamoyskiego, Katarzyny Zamoyskiej, Klemensa Zamoyskiego, ponadto: nieznany królewicz francuski, papież Innocenty XIII i Benedykt XIII, biskup przemyski Fredro, biskup łucki Wyhowski, kardynał Laurenty, obrazy o tematyce religijnej - Wjazd Chrystusa do Jerozolimy, Ucieczka do Egiptu, Emaus, Narodzenie Pańskie, Wieczerza Pańska, 4 obrazy z okrętami, morzem i rybakami, 11 małych, portret rycerza, obraz św. Teresy, łącznie salę zdobiło 36 obrazów włoskich i paryskich; pokój infułata: 9 pejzaży włoskich. Galeria pozostała po infułatach Arakiełowiczu (zm. 1739) i Pawołowiczu (zm. 1749).
Najbardziej reprezentacyjnym pomieszczeniem była na piętrze duża reprezentacyjna sala o czterech oknach z kamiennymi futrynami i gzymsami, kaflowym piecem i "szafiastym" kominkiem, boazeriami i obrazami, w mieszkaniu infułata (trzy pokoje wcale piękne i ozdobne) były białe drzwi ze złoconymi listewkami, ozdobne gipsowe sufity, boazerie i 12 zwierciadeł, m.in. nad kominkiem.
W infułatce w 1796 znajdowała się: kanapa brzostowa z materacami, kanapa składana w dzień do siedzenia, w nocy do spania z 3 materacami, pokryta zielonym suknem, biurko z szufladami, szafa narożna, 2 stoliki fornirowane, stolik do gry w karty brzostowy, 12  starych gdańskich krzeseł, 2 szafy na książki, 4 proste stoły, szafa kredensowa, kobierzec wielki na stół.