W 1858 "Gazeta Warszawska" (nr 141), w 10 lat po ukończeniu kolei warszawsko-wiedeńskiej opublikowała projekt nowej kolei łączącej Warszawę, przez Lublin i Zamość ze Lwowem (szerzej Bałtyku z Morzem Czarnym). Pierwsze plany założenia kolei na Zamojszczyźnie z 1862 popierane przez ks. Konstantego, zniweczyło powstanie styczniowe.
Dwa lata po kasacie twierdzy powstał projekt połączenia kolejowego Warszawa - Zamość - granica z Austrią. Głównym orędownikiem nowej linii był ordynat, który przewodził spółce występującej o koncesję na jej budowę. W X 1868 Anglik wytyczał w okolicy miasta linię projektowanej kolei żelaznej od granicy z Austrią do Warszawy. Po odmowie koncesji, w spółce (J. Blech, gen. Durnowo) 28 V 1872 uzyskano zezwolenie na prace studialne, w wariancie Tarnogóra - Zamość - Tarnawatka, lecz już rok później zapadła decyzja o budowie kolei do Kowla. Gdy ją w 1877 otwarto, odległość z Zamościa do najbliższej stacji wyniosła aż 54 km (Rejowiec). Przesądziło to w znacznej mierze o dalszym rozwoju miasta.

W 1897 kolejny ordynat wystąpił o zgodę na budowę kolei Chełm - Zamość - Tomaszów, wnosząc do spółki 10 mln rubli (stacja miała być w okolicy ul. Sadowej). Otrzymał zgodę wojska, generał-gubernatora, ministra i ostatecznie przyznaną 4 VII 1898 w Moskwie koncesję. Ustalono przebieg: Turobin - Szczebrzeszyn - Zamość - Krasnobród - Tomaszów. Po korektach z 1899 kolej miała się dzielić w Zamościu na odcinek w kierunku Łapiguza, Dębowca i dalej do Chełma oraz Łabunie, Ruszów i dalej do Tomaszowa i Bełżca, oraz z odnogą przez Turobin do Lublina. Stację projektowano tuż za miastem, za tzw. ogrodem inżynierskim (ob. ośrodek tenisowy "Return"). 5 IV 1899 inżynierowie kolei z naczelnym inż. Łatą przybyli do Zamościa, potwierdzili tę lokalizacji stacji i przesłanie planów do Petersburga.
Wyznaczono termin otwarcia Kolei Tomaszowskiej (1901). Wskutek trudności finansowych rozpoczęcie budowy odsuwano, nie udało się wyemitować obligacji. Fatalne wrażenie wśród ziemian i kupców wywarła wiosną 1904 wiadomość o niemożliwości skapitalizowania koncesji na budowę tej kolei, wróżąc jeszcze długi żywot zniedołężniałym karetkom. W 1910 spółka Zamoyskiego utraciła koncesję i do budowy kolei nie doszło. Kolejnym staraniom stanęły na przeszkodzie nie tylko trudności finansowe ordynacji głównej orędowniczki kolei ale stosunek władz rosyjskich. Ostatni akcent związany z przyszłą koleją miał miejsce 1 V 1914. Wg "Nowej Gazety" na posiedzeniu Dumy w Petersburgu, przyjęto kompromisowy wniosek, aby biegła od Lublina przez Zamość do Tomaszowa i Bełżca, z odnogą do Chełma, która zacznie się w Zamościu lub w Tomaszowie. Na prace studialne miano wyasygnować 40 tys. rb.
Do skutku nie doszedł także oczekiwany przez zamościan projekt połączenia Zamościa i Chełma wąskotorówką przygotowany przez inż. Luchta (1911).

 * W gazecie z 1899 pisano - centralna stacja projektowanej kolei.
 * "Gazeta Polska" z 1901 o budowie kolei Zamość - Tomaszów: co kilka miesięcy inżynierowie przyjeżdżają, rewidują drogę, badają i odjeżdżają. Koszty podróży pochłaniają ogromne sumy tak, iż część za to można wybudować.
W 1904 w świątecznym numerze z 24 XII optymistycznie prognozowano, że już na wiosnę ruszy budowa kolei.