Jedyną jak dotąd łazienkę wymienia inwentarz 1665 domu Hadziejowiczów przy ul. Ormiańskiej (w pobliżu kościoła). Pierwsza w mieście, gliną oblepiona łaźnia stanęła w 1589. W XVII i XVIII w. była łaźnia miejska i żydowska. Pierwsza znajdowała się przy cerkwi grecko-ruskiej, później od 1632 przy ul. Rzecznej, potem przy ówczesnej ul. Młyńskiej (być może ta z Rynku Wodnego, w 1642 jako area balneatica). Była też za ratuszem, osobno męszczyńska i białogłowska - po 2 wanny, po przykadku, ponadto kotły, ławy), druga przy bóżnicy. Żydowska pełniła funkcje rytualne. Z końcem XVII w. powstała także łaźnia prywatna. Podczas oblężenia w 1813 korzystało z niej wojsko. Wkrótce zawaliła się, a Żydzi przenieśli się do 2 prymitywnych łaźni na przedmieściu.
W 1817 powstały za Bramą Szczebrzeską komfortowe "Łazienki Jodki". Mimo znoszenia zabudowy, jeszcze w 1852 tuż za Bramą Lwowską stały łaźnie: wojskowa i żydowska. W poł. XIX w. były drewniane żydowskie łaźnie za Bramą Lwowską i na Nowej Osadzie (pierwsza z miedzianym kotłem do grzania wody, druga z żelaznym).
Ok. 1878 powstała nowa żydowska łaźnia rytualna w twierdzy - Mykwa i dwie na Nowym Mieście (w 1902 zamknięte ze względów sanitarnych). W 3 ćw. XIX w. w sąsiedztwie gmachu Akademii (do l. 90. pracownie PLSP - ul. Pereca 20) wzniesiono budynek łaźni wojskowej. W 1890 przy ul. Żeromskiego 9 otwarto czynną ok. pół wieku - łaźnię Czernickiego. 4 XI 1918 w zbud. przez Rosjan dla wojska łaźni wojskowej przy ul. Pereca otwarto miejski zakład kąpielowy z parownią, salą chłodną, salą z aparatem dezynfekcyjnym - 11 numerów pojedynczych i 3 wojskowe. Łaźnia parowa z natryskiem kosztowała (2 korony), wanna (3 kor.), czynne od godz. 10.00 do 21.00 w czwartki, piątki i soboty. Była też studnia (450 wiader na godz.), zbiornik na zimną wodę (1200 wiader), gorącą (600), na raz korzystać mogło 30 osób, korzystało tygodniowo 300 osób.
Pod koniec 1918 w Zamościu czynne były 2 łaźnie kahalne (gminy żydowskiej), 2 prywatne, 1 miejska i 3 mykwy. W 1925 oprócz mykwy staromiejskiej były jeszcze dwa żydowskie zakłady kąpielowe: czynne tylko w piątki murowano-drewniane łaźnie parowe na Nowej Osadzie i Janowicach Małych (para z kamienia). Mogły pomieścić na raz 100 i 120 osób, ale korzystało z nich łącznie nawet do 450 osób.
Mimo remontów, prymitywna, ciasna i brudna łaźnia miejska nie nadawała się do użytku (nie ma natrysków, wanny kaflowe nie czynne, łaźnia parowa parę z kamienia). Afisz z 22 VI 1922 informował, że była czynna  od godz. 5.00 do 22.00, kosztowało 70 gr, a była przy niej ogrzewana od spodu kabina dezynfekcyjna. W 1923 została zamknięta  a jednocześnie rozpoczęto budowę nowej. Wg danych z 1927 zakład kąpielowy miał 7 kabin i 10 wanien,
W 1928-61 czynna była nowa łaźnia miejska "Kąpielisko Miejskie". W l. 30. przez pewien czas czynna była łaźnia w Ubezpieczalni Społecznej, oraz łaźnia i plaża nad Łabuńką.
Po wojnie oprócz łaźni miejskiej przy ul. Partyzantów 12, czynna była od 1944 druga łaźnia - powiatowa z 12 wannami przy ul. Radzieckiej 20, gdzie przez 3 dni w tygodniu korzystało ok. 1000  osób (1956). W 1952 miejska dzierżawiona przez Zygmunta Boczkowskiego oddana została w dzierżawę spółdzielni "Renoma". Obie w 1953 weszły w skład MPGK. W 1953 skorzystano z 40 tys. usług, w 1954 odnotowano 22,9 tys. korzystających z natrysków i 14,6  tys. z wanien, 1956 - 36 tys. z 12 wanien, dziennie 350 osób (3 zł). W 1955 ogłoszono, że jest czynna - ze względu na frekwencję - tylko piątek i sobotę! W 1961 w obu z 19 wanien skorzystano 27 tys. razy, z 8 natrysków - 3 tys., z łaźni rzymskiej (parowej) - 12 tys., ale z 1 I 1962 ze względu na katastrofalny stan zamknięta. W 1965 z 14 wanien skorzystało 13 tys. osób.
Łaźnia przy ul. Radzieckiej po nadbudowie (przez 2 lata nie było łaźni) od XI 1966 posiadała 14 wanien i 6 potem 11 natrysków. Jej otwarcie po remoncie nastąpiło 12 III 1967, czynna tradycyjnie od 13.00, w czwartek - młodzież, piątek - kobiety, sobota - mężczyźni. Jeszcze w 1969 korzystano 29 tys. razy, 1970 - 23 tys. (czynna do 1978). Zmierzch tej pożytecznej i popularnej niegdyś instytucji nastąpił wraz z rozwojem wodociągów.


 * Ceny w 1925 za korzystanie z wanny: łaźnia miejska 70 gr, łaźnia Czernickiego 1,50 zł, łaźnie żydowskie 50 gr (kąpiel rytualna 10 gr).
* Z "Szopki Lubelskiej" ("Sztandar Ludu" 1966) Mirosławy Knorr - Mieszkańcy Zamościa chórem:
Piękny jest Zamość, piękne podcienia.
I piękna reszta wnet będzie,
I tylko brak nam jeszcze łazienek,
Nie, wcale nie tych z łabędziem.
Tych zwykłych z wodą ciepłą i tuszem,
W których by umyć się chciało,
Żeby nie tylko czystą mieć duszę.
A tu tymczasem - remont trwa wiecznie,
Zlitujcie się budowlani,
Co trud wkładacie niezbyt serdecznie,
Do tych remontów do ...bani.