Ur. w Zamościu, w rodzinie urzędniczej. Związał się z konspiracją, od IV 1943 członkiem "Szarych Szeregów", AK (ps. "Maks", "Rola"), ukończył kurs podchorążych, brał udział w wielu akcjach, walczył w oddziale "Podkowy". W podziemiu czynny również po wojnie, od IX 1945 w WiN, uczestniczył w rozbiciu więzienia zamojskiego. W XII 1946 aresztowany przez zamojskie UB i po ciężkim śledztwie dwa m-ce później skazany przez sąd wojskowy w Lublinie na karę śmierci, zamienioną na dożywocie, siedział we Wronkach. W IV 1955 zwolniony na mocy amnestii, a w 1992 wyrok unieważniono.
Po wyjściu z więzienia przez 30 lat pracował w budownictwie przemysłowym, od betoniarza do dyrektora, kierował budowami, był inspektorem nadzoru, projektantem, naczelnym inżynierem, kształcił się, pracował w LPBP, PZGS, OBM (od 1981 dyrektor), był prezesem spółdzielni rzemieślniczej (l. 80.). W 1981 zawiązał Koło Kombatantów przy zamojskiej "Solidarności". W 1989-92 był przewodniczącym oddziału NSZZ "Solidarność", a w 1989 współorganizatorem Światowego Związku Żołnierzy AK (czł. władz centralnych) i Inspektoratu Zamojskiego Stow. AK (wiceprezes okręgu), założycielem i prezesem Związku Byłych Więźniów Politycznych Zamojszczyzny (od 1990) oraz Inspektoratu Zamojskiego Zrzeszenia WiN (od 1999). Kandydował do Senatu z listy PC. W 2000 odznaczony Krzyżem Kawalerskim OOP i awansowany do stopnia kapitana.


 * Z wywiadu dla "Renesansu" (nr 4) - W 1980 jako pierwszy i chyba jedyny dyrektor na Zamojszczyźnie wstąpiłem do "S". Na krótko przed Stanem Wojennym wszedłem w skład zarządu w Zamościu. Marek Splewiński - W kampanii wyborczej kandydat do Senatu J. Matuszewski przedstawił się jako działacz "S" o 10-letnim stażu. Tylko, że żaden z nas o nim wtedy nie słyszał. Na pocz. lat 80. był dyrektorem, więc gdyby był działaczem "S", to w stanie wojennym komuniści szybko by go zdjęli z tego stanowiska, tak jak to uczyniono z innymi solidarnościowymi dyrektorami. ("Tygodnik Zamojski" nr 48 z 1991)