Jeszcze przed agresją na ZSRR, hitlerowcy wznieśli baraki przy Al. W.P. na terenie po spalonym w 1939 tartaku Czerskiego (Stalag 325 - obóz przy ul. Al. Wojska Polskiego), w których urządzili wzorcowy jeniecki obóz oficerski. Po wybuchu wojny z ZSRR utworzyli Stalag 325 złożony z 2 dużych obozów, każdy na 12 tys. jeńców. Na Karolówce czynny był VII - XII 1941 obóz (Stalag 325 - obóz na Karolówce) na obszarze 20 ha, otoczony zasiekami i rowem, gdzie w wiatach bez ścian na wolnym powietrzu koczowało w potwornych warunkach. Po buncie doszło do masowego mordu i likwidacji obozu. Pozostałych przy życiu przeniesiono do obozu przy ul. Piłsudskiego (Stalag 325 - obóz przy ul. Piłsudskiego) - róg Okrzei (VII 1941 - XI 1942). Formalnie stalag przeniesiono 31 IV do Rawy Ruskiej. Gdy został zamieniony na obóz przesiedleńczy, na pocz. 1943 stalag zlokalizowano przy Al. W.P. (8 ha). W V 1944 ok. 5 tys. jeńców wywieziono w nieznanym kierunku.
Łącznie przez zamojskie obozy przeszło od 40 do 50 tys. jeńców. Ogólną liczbę ofiar, po ekshumacjach szacowano na ok. 28 tys. (Cmentarz jeńców radzieckich). Co najmniej 500 nazwisk jeńców miał ustalić z pomocą lekarzy zamojskich (T. Onyszkiewicz, S. Kulesza) Edward Suchora. Jeńców ukrywał przy ul. Kilińskiego staruszek Stanisław Rymarz. Wspominana jest z tej ulicy ofiarnie pomagająca dziewczyna (Paszko). W Zamościu nazywani byli "dobrowolcami". Współcześnie kwiaty na cmentarzu jenieckim  składają kombatanci LWP. W 1967-73 śledztwo w sprawie obozu prowadziła Komisja Badań Zbrodni Hitlerowskich (bezterminowo zawieszone).


 * Stalag to niemiecki obóz dla dla szeregowców i podoficerów. Na terenie Polski istniał kilkanaście stalagów. Wikipedia nie wymienia zamojskiego stalagu (jest w niej stalag w Chełmie i Rawie Ruskiej).
 * Dane o liczbie ofiar obu obozów są bardzo rozbieżne, wg akt miejskich z 1946 - Karolówka 12.000, Szwedzka 8.000, wg akt starostwa z 1947 po ok. 20.000, a innych dokumentów z tego roku Karolówka 7.000 i Szwedzka 12.000.

 *
Jedynym jeńcem, który przebywał we wszystkich trzech obozach jeńców radzieckich na terenie Zamościa był ...Polak Henryk Jaworski (1912 - ?). Pochodził z Lublina. Jako rezerwista w 1939 został pisarzem sztabowym, po 17 IX znalazł się za Bugiem, skierowany do robót przy umocnieniach sowieckich. w 1941 został ranny, a potem ze szpitala trafił do niemieckiej niewoli. 18 X 1941 z kilkudziesięcioma polskimi żołnierzami koleją przywieziony został do obozu na Karolówce - szedłem o kulach, krzyknąłem do przechodniów nazwisko, by powiadomiono rodzinę. Znał niemiecki i pracował przy ewidencji jeńców. W XII 1941 na teren koszar do tzw. "szpitala końskiego", następnie przebywał obozie przy ul. Szwedzkiej (chorował na tyfus), skąd w III 1942 przeniesiony został do obozu przy ul. Lubelskiej. Po staraniach  rodziny, co było niezwykle rzadkim przypadkiem, został 13 VII 1942 uwolniony jako inwalida wojenny.