W 1765-66 przebywał w Polsce, po pojedynku z Branickim, zasugerowano mu opuszczenie Warszawy, wtedy wynajętym powozem udał się do Lwowa. W poł. maja 1766 zatrzymał się w Zamościu, a Klemens Zamoyski oferował mu piękne i eleganckie mieszkanie, ale pozbawione wszystkiego, gdyż w Polsce, jak zauważa, podróżowano zwykle ze wszystkim czego potrzebowano (Storia della mia vita vol. III, s. 304). Być może po miesiącu tędy wracał do Warszawy.


 * G. Casanova - Po sześciu dniach przybyłem z Warszawy do Lwowa. Zatrzymałem się na kilka dni u księcia Zamoyskiego, który posiadał w dochodzie 40 tysięcy dukatów rocznie, ale i nieuleczalną chorobę. Rzekł mi: "oddałbym cały mój majątek żeby móc się wyleczyć". (tłum. z fr. na angl. i pol. B. Osborne-Kulesza)