Założona 15 XI 1911 mała drukarnia Arona Józefa Szmajsera, potem Altera Szmajsera, też zarządzał zięć Mojżesz Zilber. Wg papieru firmowego z l. 30. drukarnia i pracownia stempli kauczukowej Szmajsera egzystowała od 1876! Później nawet fabryka pieczęci także metalowych. W 1926 posiadała czcionek łacińskich 41,5 kg, gotyckich 3,5, żydowskich 4 kg, rosyjskich 54. Oprócz różnych druków akcydensowych powstawały w niej "Nowiny Zamojskie", "Głos Zamościa" i "Ziemia Zamojska". Klika miesięcy przed wojną drukowała dwujęzyczny afisz w sprawie pożyczki na obronę przeciwlotniczą. Mieściła się przy ul. Moranda 2. W 1939 zatrudniała 3 osoby, później zlikwidowana przez Niemców.


 * U Szmajsera drukowano literaturę jarmarczną, z 1935 pochodzi „Nowa pieśń o strasznym czynie zwyrodniałego ojca” - na okładce tej pieśni umieszczono portret „zwyrodnialca” i rysunek przedstawiający „zwłoki złożone, porżnięte tak jak kurczęta”. (za felietonem M. Niklewicz w "Prosto z mostu").