Pochodziła z Przedmieścia Lubelskiego, pracowała "na produkcji" w Zakładach Mięsnych. Od 1958 nieprzerwanie związana z zamojskim "zieleniakiem" aż do jego likwidacji w 2013, sprzedawała warzywa, ale też nieformalnie "zarządzała" rynkiem, decydowała o miejscach dla handlujących. W 2010 do Archiwum przekazała rynkowego, blaszanego koguta. Żona oficera TSWL.