Oprócz karczm (Zajazdy i karczmy), sprzedażą napojów i w mniejszym stopniu posiłków zajmowały się liczne szynki, pełniąc rolę ośrodków życia towarzyskiego. Do szynków uczęszczali też studenci. W 1804 wyszynk prowadziło 17 Żydów. W 1809 spłonęły prawie wszystkie oberże. Wielu zamojskich szynkarzy oprócz trunków oferowało także rozrywkę, płacąc podatki od bilardu i muzyki (zwykle grał cymbalista i skrzypek). Bilard znajdował się też w traktierni na parterze rozebranej ok. 1830 kamienicy rynkowej (5a), a bilard, kręgielnia i przyzwoite trunki w szynku przy czynnych do 1833 "łazienkach Jodki". Wg Przewodnika po Polsce (1821) była niedaleko bramy Lwowskiey dobra oberża i dwie w rynku traktyiernie. Pod koniec XVIII w. napoje alkoholowe sprzedawali też napływający za wojskiem markietani.
W 1831 popularna była wspominana przez ochotników-powstańców traktiernia gdzie chociaż dość źle się jadło, ale koło stołu na stołkach siedziało oraz żydowska kawiarnia i cukiernia Hasklowej. W związku z oblężeniem wielu szynkarzy musiało jednak zamknąć lokale, to niewiele później ich liczba dochodziła do czterdziestu. W 1830 - 40 szynkarzy i handlarzy wódek krajowych i zagranicznych, 1845 - 36, 1860 - 19. W 1834 były 32 szynki, 1837 - 21, 1845 - 42 (w tym 6 trunków zagranicznych), 1847 - 31, a w 1865 - 20.
Z końcem XIX w. otwarto kolejno trzy restauracje, a w 1912 najsłynniejszą restaurację "Centralna" ("Centralka"). Dobrą markę miała kuchnia przy zajeździe Kuhna (k. XIX w.). 13 X 1899 w d. szynku w oficynie ratuszowej Powiatowy Komitet nad Trzeźwością Ludową otworzył herbaciarnię, w dwu izbach, z komfortem, z czytelnią, ale włościanie raczej stronili od niej (1913 - 31 tys. konsumentów). 1 VI 1916 grono miejscowych działaczek zorganizowało na werandzie w parku przed pałacem "mleczarnię", gdzie oprócz mleka i nabiału, podawano także kawę, herbatę i czekoladę. "Czajnię" prowadziło też Bractwo prawosławne (ul. Bazyliańska, na przeciw Domu Centralnego).