Pięciokrotnie przebywał w Zamościu, najpierw w 1816, gdy z nieukrywanym podziwem, szczegółowo obejrzał twierdzę. W 1818 był dwa razy (IV i XII), interesując się postępami robót przy modernizacji urządzeń obronnych (jego inicjały znalazły się we frontonach trzech bram). Potem jeszcze w III 1819, tu spotykając się z księciem Konstantym i 3-4 XI 1823 też w towarzystwie ks. Konstantego. Uniesiony walecznością tysięcy mężnych Polaków, którzy krwią swą mury Zamościa skropili przeprowadził na korzystnych dla Zamoyskich warunkach, upaństwowienie Zamościa (zgodził się na pozostawienie herbów).
Jego osoba upamiętniona została inicjałem "AI" na trzech bramach miejskich nowych Lwowskiej (najokazalszy, na tle promieni, z mitrą, jedyny zachowany i Lubelskiej oraz zmodernizowanej Bramie Szczebrzeskiej.
* 28 grudnia 1818 książe Golicyn przesyłał na ręce komendanta 100 dukatów od cesarza do rozdania żołnierzom kompanii, która pełniła wczoraj straż koło niego.
* Cesarz 3 i 4 XI 1823 w Zamościu. Po obejrzeniu rezerwy Kawalerii tu konsystującej i po obluzie warty z 2 pułku Strzelców pieszych, raczył oglądać wyniesione wały, które dobroczynna i opiekuńcza Jego władza ku zabezpieczenia Państwa i całości mieszkańców wystawić rozkazała, wszędzie dobrotliwy Monarcha z znaną światu słodyczą wysokie swe ukontentowanie oświadczyć raczył.
Za rozmaite błędy i przewinienia osadzeni w twierdzy Zamościu więźnie wojskowi doznali jak Monarcha nad winnemi nawet litować się i tymże przebaczać umie; kilkunastu uwolnionych zostało, a wszystkim zdjęto kajdany.
Ta wzniosła czynność na wszystkich obecnych sprawiła wrażenie. Głos powszechny rozległ się po całej warowni: niech żyje długo i szczęsliwie monarcha, który tak nagradzać i przebaczać umie. Ordery św. Anny od Monarchy otrzymali: I klassy Jenerał Brygady Malletski, II Klassy z brylantami pułkownicy Hurtig i Dębiński, II Klassy podpułkownicy Żeliński i Neymann, III Klassy Kapitan Koch, IV Klassy kapitan Linsenbarth i Porucznik Wojczyński.
* W Zamościu niezwykle wystawnie obchodzono imieniny cesarza. 12 IX 1817 o 4-tej rano odzywały się dzwony, o 9-tej z udziałem władz wojskowych i cywilnych odbywała się parada na "placu zamkowym", o 10-tej msza odprawiana przez infułata, odśpiewanie "Te Deum" i modły za "wspaniałego monarchę. Odnowiono domy, celował w tym dom komendanta, z wznoszącym się orłem, napisem w szponach, także popiersiem z 2 geniuszami.