Ur. w Zamościu, syn Józefa (osobne hasło), jako uczeń gimnazjum stanął na czele strajku szkolnego o naukę religii w języku polskim (1902), ukończył szkołę dopiero w Warszawie. Studiował prawo w Dorpacie, Petersburgu i na Uniwersytecie Warszawskim, w 1914-18 służył w armii rosyjskiej. W 1918 założył kancelarię adwokacką w Zamościu we własnej kamienicy przy ul. Kościuszki 7 i jak pisał w czasie rokoszu bolszewików w Zamościu walczył z bronią w ręku.
Był członkiem Rady Miejskiej (1918-29), Sejmiku i Wydziału Powiatowego. Trząsł Wydziałem - uwaga ta odnosiła się do jego trochę apodyktycznej osobowości. Nie zmienia to jednak faktu, iż był niezwykle zasłużonym dla miasta działaczem samorządowym, rzecznikiem jego interesów. W sprawach miasta występował na Zamku przed prezydentem RP (1925 i 1927). Z jego inicjatywy powstał m.in. park i dom noclegowy. Znacznie przyczynił się do powstania szkoły rolniczej, domu ludowego, domu czynszowego, elektrowni, drukarni, zakładał spółdzielnię mleczarską (w 1927-39 czł. zarządu - skarbnik, od 1939 dyrektor). W 1918 wystąpił z propozycją otwarcia uniwersytetu nie w Lublinie, lecz w Zamościu (gmach Akademii). Pełnił ważne stanowiska w miejscowych instytucjach finansowych (KKO, CKS, PKO). Był autorem wielu artykułów o lokalnej tematyce ("Ziemia Zamojska"). Często przemawiał, uczestniczył w różnych okolicznościowych uroczystościach, akcjach społecznych. Wykazał się aktywną postawą obywatelską w 1918 i 1939 (naczelnik Straży Obywatelskiej).
Był w 1918 organizatorem i działaczem PSL "Wyzwolenie", od 1926 Stronnictwa Chłopskiego (m.in. czł. Centralnego Komitetu), z którego ramienia zasiadał 2 kadencje w Sejmie (1928-35). Bronił działaczy ludowych w procesie brzeskim i za udział w strajkach chłopskich. W 1931-35 był znanym w kraju działaczem SL, czł. Naczelnego Komitetu (również po wojnie), prezesem Zarządu Wojew. w Lublinie, a także prezesem ZP w Zamościu. Po rozłamie w SL został w 1937 działaczem OZN. W czasie okupacji przez pewien czas więziony na Rotundzie i w Oświęcimiu. Po wojnie zamieszkał w Warszawie, pracując jako sędzia i rejent. Pochowany został w rodzinnej kaplicy na cmentarzu w Zamościu.
* O Czernickim - Jako adwokat potrafił być zjadliwy i mocno dokuczyć przeciwnikom. Dbał niezwykle o swoją powierzchowność. Zawsze był starannie, a nawet wytwornie ubrany i ogolony.