Bywał w Zamościu wielokrotnie, prawdopodobnie pierwszy raz w 1646, jadąc na Zachód. Był też w oblężonym Zamościu (1648), gdzie schroniła się jego matka, trzymał do chrztu syna B. Rudomicza. W 1674 decyzją Sejmu uczestniczył w zaprzysiężeniu ordynata Marcina Zamoyskiego.
Jako monarcha przebywał tu 24-26 IV 1678 na chrzcinach syna ordynata, którego trzymał do chrztu. Zwiedził też Akademię, Towarzyszyła mu królowa Maria Kazimiera, żona poprzedniego ordynata (osobne hasło - Marysieńka), przez wiele lat tu mieszkająca. Król bawił tu jeszcze parokrotnie.