Pierwszy kinematograf w Zamościu otwarto podobnie jak i w Lublinie w 1908. Jego właścicielem był Julian Kasprzycki, który pod firmą "Oaza" objeżdżał z filmami również okoliczne miasta i wsie. W 1910 powstało kino "Promień", pocz. jako "Łucz" (ros.), czynne do ok. 1920 przy ul. Kościuszki 9. Kurier" z 23 II 1910 pisał - dwa istniejące kinematografy popularyzują bezustannie jakiś żargon francuski, jak np. "Kupiec Uszer". W 1911-27 kino o nazwie "Oaza" istniało w Domu Centralnym ("Ziemia Lubelska" w 1912 - sala bioskopu Oaza). Podczas niemych filmów grali Bolesław Chmurzyński (pianino) i Lejzor Sznycer (skrzypce) - gdy ktoś strzelał, muzyk uderzał w bęben, później pracowali w "Stylowym'.
W 1915 krótko czynne było kino "Kok" w restauracji Bronisława Szymańskiego. Przed I wojną świat. w Zamościu, jak wszędzie wyświetlano francuskie "obrazy" dramatyczne i komediowe.
W X 1917 Stanisław Służewski zwrócił się o zgodę na kino polowe przy ul. Kościuszki (chwilowo tam jednak urządzono szpital wojskowy). Podczas wojny, do 1918 w d. kościele reformatów było kino polowe 30 p.p. (aparat kinematograficzny w 1928 przekazało świetlicy 9 p.p.). W V 1919 Zamość posiadał 1 kino prywatne i 1 kino-teatr.
Kino "Oaza" zostało zamknięte w 1927, a rok wcześniej powstało formalnie istniejące do dzisiaj kino "Stylowy". Również w 1926 powstało kino 3 p.a.l., ale po 10 miesiącach upadło (12 IV 1926 - 18 II 1927). W Boże Narodzenie 1929 otwarto w nim kino-teatr "Bagatela", po 2 latach przeszło w ręce żydowskie i otrzymało nazwę "Jutrzenka". Przed samą wojną w parku (mały stadion) czynne było kino letnie, seanse rozpoczynały się o 22-giej.
O kino domagało się od 1945 Nowe Miasto, do tego celu urządzono, ale ostatecznie nie wykończono na ten cel sali w spalonej synagodze (170 m2). W 1957 w GKO otwarto kino wojskowe, w 1960-94 publiczne Kino "Dedal".
W 1966 otwarto w PDK kino "Padwa". Były też kina zakładowe przy spółdz. "Beton" (od 1958, bilety o połowę tańsze, ale skradziono projektor), Zakładzie Energetycznym  "Energetyk" i "Delii" (przełom 1979-80, na inaugurację Hubal). W l. 50. docierało też co pewien czas kino ...wagonowe. W 1 poł. l. 80. czyniono starania o pozyskanie środków na budowę dużego kina przy ul. Partyzantów (na przeciw WUT).
W poł. l. 60. działały w mieście 3 kina (1058 miejsc), od 1967 1600 miejsc, 7 seansów czyli łącznie 10,5 tys. widzów, 1970 - 958 (2), 1971 - 518 (pod koniec roku przejściowo jedno), w dwóch kinach 1972 - 796, 1973 -  847, 1977 - 957, 1980 - 860, 1986 - 847, 1989 - 796 miejsc.
Największą frekwencją cieszyło się podobnie jak i w całym kraju na przełomie l. 50. i 60. Liczba widzów w Zamościu wyniosła (w tys.): 1953 - 371, w 1960-64 kolejno 424, 464, 432, 373, 368, 1965 - 264 (1163 seanse), 1970 - 176, 1972 - 258 (1823 seanse), 1973 - 230 (1271 seansów), 1977 - 282 (1920 seansów), 1980 - 177, 1983 - 258, 1986 - 236 (1883 seansów), 1989 - 187 (1931 seansów). Rekordową frekwencję miał film Krzyżacy - od 6 I 1961 w ciągu 34 kolejnych dni 57,2 tys. widzów (graliśmy chyba ze 400 razy - J. Basiak), dla porównania Ogniem i Mieczem 44 tys. (5 tyg. - 1999), Pan Tadeusz 40 tys., Quo vadis 26 tys., Pasja 25 tys.


 * Ogłoszenie w "Kronice Powiatu Zamojskiego" z 1918 - Pianista lub pianistka potrzebni do kinematografu.
 * W obu zamojskich kinach w pierwszych tygodniach 1930 miejscowe "Słowo Zamojskie" reklamowało grane w tym czasie filmy - arcyfilm, największe arcydzieło naszych czasów, potężny film morski, największy film ostatniej doby, film, który oczarował świat, potężny epos filmowy, potężna symfonia uczuć kobiecych, film, który w tryumfalnym pochodzie zawojował obie półkule, sensacja cowboyska.
 * Statystyki: 1965 - 1058 miejsc, 1163 seansów, 264,5 tys. widzów, 1975 - 1.447, 1210, 218 tys., 1979 - 2.957, 1942, 248 tys., 1983 - 2.796, 1823, 258 tys., 1986 - 796, 1883, 236 tys.