Pierwsi ochotnicy ze szkół do wojny z Armią Czerwoną zgłosili jesienią 1918, do wojska odeszło 20 uczniów Seminarium. Druga, większa fala odeszła rok później. Z gimnazjum wstąpiło do wojska 55 uczniów (najmł. Tadeusz Romanowicz z III kl., 14 l.) i 3 profesorów Juliusz Madler, Stefan Miler i Edward Szrot, a z Seminarium 59 (najmłodsi 17 lat) oraz ks. prefekt Józef Dąbrowski i legionista Tadeusz Antoniewicz. Do walki z wrogiem zgłosiło się 127 harcerzy (pilnowali łączności na torach między Zwierzyńcem i Ruskimi Piaskami). Wielu uczniów wcielono do szwadronu zapasowego miejscowego 12. p. Ułanów, zaprzysiężono przed kolegiatą i pociągami wysłano na front. Uczniów kierowano też do pomocy urzędom gminnym. 18 XII 1920 powitano powracających ochotników.
Zginęli w walce: gimnazjaliści Gustaw Woynarowski z kl. VI i  Tadeusz Kulczyński z kl. IV, oraz seminarzyści Józef Bryk słuchacz IV kursu i Antoni Szymach z III kursu, a wśród gimnazjalistek Seweryna Gałaszkiewicz i Wiktoria Stryła.