Ur. w Bełżycach, w 1930 przybył z Lublina do Zamościa. Od 1944 prowadził zakład przy ul. Piłsudskiego 15 ("po schodkach"), w którym wcześniej pracował. W 1950 stanął na czele cechu. Wg miejscowej tradycji był ostatnim, który piekł prawdziwe zamojskie cebularze. Później piekarnię prowadził syn Zdzisław, istniała do 1976. Spoczywa na zamojskim cmentarzu.