Miasteczko we Włoszech, w nizinie Padu, liczące 300 mieszkańców, podobnie jak Zamość miasto idealne, z 6 bastionami, bramami, regularnym rozplanowaniem i 4 kościołami, synagogą, 2 pałacami i teatrem wewnątrz murów (50 tys. turystów rocznie). 20 lat starsze, tak samo założone przez magnata (Gonzaga), który wyznaczył mu rolę ośrodka kultury, życia umysłowego i artystycznego (zmusił do osiedlenia mieszkańców wioski, zakazując im uprawy roli), a po jego śmierci z powrotem wioska tyle, że w efektownej miejskiej szacie. Posiada 6 policjantów, 2 lekarzy, 3 hotele i 9 restauracji. W 2008 wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa Kultury.
7 IX 1990 Rada Miejska podjęła uchwałę o współpracy. W 1993 Sabbionetę odwiedziła delegacja z Zamościa, 1 IX 1994 w arsenale "ojcowie" obu miast podpisali umowę o współpracy, a 16 IX 1994 otwarto w Arsenale - Sabbioneta w fotografii. Współpraca przerwana nie z winy Zamościa.


 * Jest to małe osobliwe miasteczko, którego okazałe renesansowe pałace piętrzą się bez życia nad opustoszałymi brudnymi placami i nadają im klimat porzuconego przez aktorów planu filmowego. Budowana jako miasto idealne przez Vespazjano Gonzagę, Sabbioneta opuszczona została dziś przez wszystkich z wyjątkiem najstarszych jej mieszkańców, nielicznych robotników rolnych i pracowników biura turystycznego. (z przewodnika po Włoszech)
 * W większości mieszkają tu ludzie starsi, bardzo przywiązani do tradycji, dawnych obyczajów, , nie lubiących zmian. Niechętnie wychodzą ze swoich domów. Trochę tu nudno. Sabbioneta bardzo wcześnie zasypia i wcześnie się budzi. Zapada w drzemkę w południe i żywią się przed wieczorem. W okolicy rozciągają się pola kukurydzy i winorośli. Za "Tygodnikiem Zamojskim" z 1994)
 
* Oryginalną cechą zabudowy Sabbionety jest to, że w celu doświetlenia niższych kondygnacji, szerokość ulic odpowiada wysokości budynków.