Realizm socjalistyczny, dzisiaj - przede wszystkim z uwagi na stalinowski rodowód - oceniany jest niemal jednoznacznie negatywnie. Dawną architekturę zamojską socrealizm zaliczał do wzorcowych form narodowych. Attyka kamienicy Sołtanowskiej przy Ormiańskiej 22 w Zamościu była prawdopodobną inspiracją dla attyk Pałacu Kultury i Nauki -  powtarzając formy geometryczne naczółków (odcinkowe przerywane) i nawet sterczyny, zgodnie z założeniami delikatnie „twórczo przerobione” (arch. Lew Rudniew miał odwiedzić Zamość).
W prestiżowym konkursie na projekt polskiego pawilonu wystawowego w Moskwie wyróżniono za tzw. wersję zamojską (1951) czołowych wtedy architektów Heleny i Szymona Syrkusów. W skali ogólnopolskiej zaznaczył ślad nie Zamość, lecz Majdan, na wielkiej socrealistycznej wystawie w Zachęcie (1950) można było obejrzeć duży obraz pochodzącego stamtąd Czesława Kiełbińskiego - Majdan zelektryfikowany.
Socrealistyczne w wyrazie obiekty powstały w Zamościu, jak wszędzie w 1 poł. l. 50. Reprezentują one kameralną wersję "wątku narodowego", z wyraźnym nawiązaniem do  miejscowej architektury historycznej (arkady, podcienia, attyki, fryzy, obramienia okienne, a także boniowania, narożne skarpy, 4-spadowe dachy, itp.). Dotyczy to szczególnie starannie opracowanej, fasady Klubu Garnizonowego (1951-53) przy ul. Piłsudskiego, który zaliczany jest do wyróżniających obiektów w kraju (wikipedia). W mniejszym stopniu cechy socrealistyczne posiadają: budynek biurowy PKS wraz z portiernią (1951) przy ul. Sadowej oraz  kolejnych biurowce Zakładów Mięsnych (1952) i Chłodni (1954, arch. Włodzimierz Buć) oraz piekarnia "Gigant" (1956) - wszystkie przy ul. Kilińskiego, a także Centrala Automatyczna - przy ul. Partyzantów z oryginalnymi pilastrami wiązkowymi i przeźroczową balustradą-attyką. Architekt miejski Tadeusz Zaremba zatwierdzając projekt piekarni dodał od frontu arkadowy ganek. Naiwnym wdziękiem przyciągają uwagę płaskorzeźbione kwiatki-rozetki we fryzie przedszkola przy Al. WP. Inny charakterystyczny "wątek monumentalny" - jednak bez dekoracyjnych odniesień reprezentuje gmach internatu (1956) przy ul. Szczebrzeskiej.
W budownictwie mieszkaniowym pojawiły się natomiast charakterystyczne dla tamtego czasu - bloki o wysokich 4-spadowych dachach krytych dachówką i przeciętych wysokimi, płaskimi kominami - osiedle Powiatowa, trzy bloki między ul. Reja oraz pojedyncze bloki przy ul. Piłsudskiego, Partyzantów, Narutowicza, Jasnej. Droższe dachówkowe pokrycia otrzymały dzięki T. Zarembie. W jeszcze większym stopniu do idei niż treści i formy tego kierunku odnosi się równie zuniformizowane osiedle na Podgroblu (od 1951) z domkami o zgoła proletariackim "komforcie". Wiele wspólnego z tą epoką ma plombowa zabudowa przy ul. Bazyliańskiej i wybudowanej z dużym wyczuciem formy kamienicy w Rynku Wielkim (5a), którą przewrotnie interpretować można jako dobry przykład architektury socrealizmu.
Mimo uproszczeń, przesadnej dbałości o formę - niekiedy w sprzeczności z funkcją wymienionych obiektów, ta dość rzetelna w realizacji architektura, pomimo ideologicznych skojarzeń odbierana jest na ogół pozytywnie, zwłaszcza w zestawieniu z późniejszym budownictwem.