Pochodził spod Sierpca. Był długoletnim woźnym Sądu Powiatowego, wszyscy jednak zamościanie znali jego charakterystyczną postać, w berecie, z owiniętym wokół szyi szalikiem, gdy latem na powietrzu, w niedzielę przy ul. Akademickiej sprzedawał książki (z księgarni w komis na 10%). Na emeryturze prowadził stoisko z książkami w holu kina "Stylowy".