Fortyfikacje morandowskie, poza pracami J.M. Linka nie były modernizowane. Stawały się przestarzałe. Miasto budziło zachwyt i nadal uważane było za pierwszą fortecę w kraju, chociaż fortyfikacje zdawały się być mocno naruszone. W poł. XVIII w. komendant twierdzy Ossoliński wzmacniał mury w miejscach uszkodzenia i osłabienia, oczyszczał przedpole fortecy, m.in. usuwając niepotrzebną zabudowę i wycinając otaczające sady. Wg niemieckiego geografa i podróżnika Antona Friedricha Büschinga (1764) fortyfikacje miasta są teraz bardzo podłe. Dbano raczej o garnizon i artylerię, fortyfikacje słabo były przygotowane do obrony. nie konserwowano ich też należycie. Mury i wały uległy poważnym zniszczeniom, a stawy zamieniły się w bagna. W XVIII w. część wału za infułatką wraz z drogą publiczną po nim zajął infułat na sad i ogród.
Na pocz. XVIII w. powstały prawdopodobnie ziemne fortyfikacje ok. 600 na wschód od twierdzy tzw. "stare szańce".
FORTYFIKACJE XVIII w.
- Szczegóły
- Nadrzędna kategoria: F
- Kategoria: FŁ-FŹ
- Odsłon: 1959
- Galeria: